„Patris corde” (Ojcowskim sercem), to list apostolski papieża Franciszka, który został opublikowany 8 grudnia z okazji 150 rocznicy ogłoszenia św. Józefa patronem Kościoła powszechnego • 2021 został ogłoszony przez Watykan Rokiem św. Józefa
Patris corde – ojcowskim sercem: tak Józef umiłował Jezusa, nazywanego we wszystkich czterech Ewangeliach „synem Józefa” (1).
Mateusz i Łukasz, dwaj ewangeliści, którzy ukazali jego postać, niewiele mówią, ale wystarczająco dużo, aby zrozumieć, jakim był ojcem oraz misję powierzoną mu przez Opatrzność.
Wiemy, że był skromnym cieślą (por. Mt 13, 55), zaręczonym z dziewicą Maryją (por. Mt 1, 18; Łk 1, 27); „człowiekiem sprawiedliwym” (Mt 1, 19), zawsze gotowym na wypełnianie woli Boga objawiającej się w Jego Prawie (por. Łk 2, 22.27.39) i w czterech snach (por. Mt 1, 20; 2, 13.19.22). Po długiej i żmudnej podróży z Nazaretu do Betlejem, zobaczył Mesjasza rodzącego się w stajni, bo gdzie indziej „nie było dla nich miejsca” (Łk 2, 7). Był świadkiem oddawania Jemu czci przez pasterzy (por. Łk 2, 8-20) i Magów (por. Mt 2, 1-12), którzy reprezentowali odpowiednio lud Izraela i ludy pogańskie.
Miał odwagę podjąć się prawnego ojcostwa Jezusa, któremu nadał imię objawione przez Anioła: „nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów” (Mt 1, 21). Jak wiadomo, wśród ludów starożytnych nadawanie imienia osobie lub rzeczy oznaczało nabycie ich na własność, jak to uczynił Adam w opisie Księgi Rodzaju (por. 2, 19-20).
W świątyni, czterdzieści dni po narodzeniu, Józef wraz z Matką ofiarował Dziecię Panu i ze zdumieniem wysłuchał proroctwa, które Symeon wygłosił w odniesieniu do Jezusa i Maryi (por. Łk 2, 22-35). Aby bronić Jezusa przed Herodem, zamieszkał w Egipcie jako obcy (por. Mt 2, 13-18). Po powrocie do ojczyzny zamieszkał w ukryciu, w małej, nieznanej wiosce Nazaret w Galilei – skąd, jak mówiono, „nie powstaje żaden prorok” i „nie może być nic dobrego” (por. J 7, 52; 1, 46) – daleko od Betlejem, swego miasta rodzinnego, i od Jerozolimy, gdzie wznosiła się świątynia. Kiedy właśnie podczas pielgrzymki do Jerozolimy zgubili dwunastoletniego Jezusa, On i Maryja szukali Go w udręce i znaleźli w świątyni, kiedy rozmawiał z nauczycielami Prawa (por. Łk 2, 41-50).
Po Maryi, Matce Bożej, żaden święty nie zajmuje w Magisterium papieskim tyle miejsca, co Józef, Jej oblubieniec. Moi poprzednicy pogłębili orędzie zawarte w kilku danych przekazanych przez Ewangelię, aby wyraźniej podkreślić jego centralną rolę w historii zbawienia: błogosławiony Pius IX ogłosił go «Patronem Kościoła katolickiego» (2), czcigodny Pius XII przedstawił go jako «Patrona robotników» (3) a święty Jan Paweł II jako «Opiekuna Zbawiciela» (4). Ludzie przyzywają go jako «patrona dobrej śmierci» (5).
Dlatego też, w 150. rocznicę ogłoszenia go przez bł. Piusa IX, 8 grudnia 1870 r., Patronem Kościoła Katolickiego, chciałbym podzielić się z wami kilkoma osobistymi refleksjami na temat tej niezwykłej postaci, tak bliskiej ludzkiej kondycji każdego z nas, aby – jak mówi Jezus – „usta wyrażały to, co obfituje w sercu” (por. Mt 12, 34). Pragnienie to narastało w ciągu minionych miesięcy pandemii, w których możemy doświadczyć, pośród dotykającego nas kryzysu, że „nasze życia są tkane i wpierane przez zwykłe osoby – zazwyczaj zapominane – które nie występują w tytułach gazet i magazynów, ani na wielkiej scenie ostatniego show, lecz niewątpliwie dziś zapisują decydujące wydarzenia na kartach naszej historii – są nimi lekarze, pielęgniarki i pielęgniarze, pracownicy supermarketów, sprzątacze, opiekunowie i opiekunki, kierowcy samochodów dostawczych, siły porządkowe, wolontariusze, kapłani, zakonnice i wielu innych, którzy zrozumieli, że nikt nie ratuje się sam. […] Ileż osób codziennie praktykuje cierpliwość i napełnia innych nadzieją, starając się nie siać paniki, ale współodpowiedzialność. Iluż ojców, matek, dziadków i babć, nauczycieli pokazuje naszym dzieciom, poprzez małe, codzienne gesty, jak stawiać czoło kryzysowi i go pokonywać, dostosowując zwyczaje, podnosząc wzrok i zachęcając do modlitwy. Ileż osób modli się, ofiarowuje i wstawia w intencji dobra wszystkich” (6). Wszyscy mogą znaleźć w św. Józefie, mężu, który przechodzi niezauważony, człowieku codziennej obecności, dyskretnej i ukrytej, orędownika, pomocnika i przewodnika w chwilach trudnych. Święty Józef przypomina nam, że ci wszyscy, którzy są pozornie ukryci lub na „drugiej linii”, mają wyjątkowy czynny udział w historii zbawienia. Im wszystkim należy się słowo uznania i wdzięczności.
1. Ojciec umiłowany
Wielkość św. Józefa polega na tym, że był on oblubieńcem Maryi i ojcem Jezusa. Jako taki „stał się sługą powszechnego zamysłu zbawczego”, jak mówi św. Jan Chryzostom (7).
Św. Paweł VI zauważa, że jego ojcostwo wyrażało się konkretnie w tym, że „uczynił ze swego życia służbę, złożył je w ofierze tajemnicy wcielenia i związanej z nią odkupieńczej misji; posłużył się władzą, przysługującą mu prawnie w świętej Rodzinie, aby złożyć całkowity dar z siebie, ze swego życia, ze swej pracy; przekształcił swe ludzkie powołanie do rodzinnej miłości w ponadludzką ofiarę z siebie, ze swego serca i wszystkich zdolności, w miłość oddaną na służbę Mesjaszowi, wzrastającemu w jego domu” (8).
Ze względu na tę rolę w historii zbawienia, św. Józef jest ojcem, który zawsze był miłowany przez lud chrześcijański, o czym świadczy fakt, że na całym świecie poświęcono mu wiele kościołów; że wiele instytutów zakonnych, bractw i grup kościelnych inspiruje się jego duchowością i nosi jego imię; że od wieków odbywają się na jego cześć różne święte misteria. Wielu świętych było jego gorliwymi czcicielami, wśród nich Teresa z Avila, która przyjęła go jako swego adwokata i pośrednika, często powierzała mu siebie i otrzymywała wszystkie łaski, o które prosiła; zainspirowana swoim doświadczeniem, Święta zachęcała innych do tej pobożności (9).
W każdej książeczce do nabożeństwa można znaleźć jakąś modlitwę do św. Józefa. Szczególne wezwania kierowane są do niego w każdą środę, a zwłaszcza przez cały marzec, miesiąc tradycyjnie jemu poświęcony (10).
Ufność ludu do św. Józefa streszcza się w wyrażeniu: „Ite ad Ioseph”, które odwołuje się do czasu głodu w Egipcie, kiedy ludzie prosili faraona o chleb, a on odpowiedział: „Udajcie się do Józefa i, co on wam powie, czyńcie” (Rdz 41, 55). Chodziło o Józefa, syna Jakuba, który został sprzedany z zazdrości przez swoich braci (por. Rdz 37, 11-28) i który – według narracji biblijnej – stał się później rządcą Egiptu (por. Rdz 41, 41-44).
Jako potomek Dawida (por. Mt 1, 16-20), z którego korzenia miał się narodzić Jezus, zgodnie z obietnicą daną Dawidowi przez proroka Natana (por. 2 Sm 7), oraz jako oblubieniec Maryi z Nazaretu, święty Józef jest łącznikiem między Starym a Nowym Testamentem.
Środa Popielcowa jest pierwszym dniem Wielkiego Postu, który rozpoczyna kilkutygodniowe przygotowania do świąt Wielkanocy. Wielki Post trwa czterdzieści dni, nie wliczając niedziel, które w praktyce Kościoła zawsze były dniami radości.
Ks. Roman w homilii zachęcał wiernych, do przepraszania Boga nie tylko za grzechy swoje czy rodzin, ale również za grzechy popełniane w społeczeństwie: niszczenie kościołów, znieważanie Najświętszego Sakramentu czy Maryi.
Zaznaczył, że jest to czas zbliżania się do Boga. Pomocą w nawróceniu służą modlitwa, post i jałmużna. Dzisiejsza Ewangelia uczy tych praktyk pokutnych, by stały się skuteczną drogą do Boga. „Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej bowiem nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.”
Modlitwa: „Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni to lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.”
Post: „Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę, powiadam wam, już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i obmyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie".
Jałmużna: „Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.”
Ks. Roman nawiązał również do definicji Kościoła jako jedności wiernych, kapłanów, biskupów… Niszczony w mediach wizerunek Kościoła negatywnie wpływa na zaangażowanie wiernych. Ksiądz Proboszcz zachęcał parafian do czynnego włączenia się w służbę Kościołowi. Zaprosił dzieci, młodzież i dorosłych do tworzenia grup parafialnych: ministrantów, scholi, lektorów. Podkreślił ogromny wpływ wiary i zaangażowania rodziców na kształtowanie postaw dzieci i młodzieży.
Posypanie głów popiołem
W Środę Popielcową w kościele odbywa się obrzęd posypania głów popiołem. To znak gotowości do nawrócenia. „Przystępując do tego obrzędu chcemy pokazać, że jesteśmy gotowi, by na nowo zapłonąć Bożą miłością i miłością do drugiego człowieka – wskazuje o. Sztejka.” (https://misyjne.pl/przerwa-artykul/co-powinno-oznaczac-posypanie-glowy-popiolem/). Niech więc płomień Bożej miłości rozpali serca i umysły, a widocznym znakiem nawrócenia niech stanie się pragnienie służby Kościołowi.
„Oto idziemy do Jerozolimy…” (Mt 20, 18)
Wielki Post: czas na odnowę wiary, nadziei i miłości
Drodzy bracia i siostry,
zapowiadając uczniom swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie, aby wypełnić wolę Ojca, Jezus ukazuje im głęboki sens swojej misji i wzywa ich do zjednoczenia się z nią dla zbawienia świata.
Podążając wielkopostną drogą, która prowadzi nas do uroczystości wielkanocnych, pamiętajmy o Tym, który „uniżył samego siebie, czyniąc się posłusznym aż do śmierci i to śmierci krzyżowej” (Flp 2, 8). W tym czasie nawrócenia odnówmy naszą wiarę, zaczerpnijmy „żywej wody nadziei” i przyjmijmy z otwartym sercem miłość Boga, która przemienia nas w braci i siostry w Chrystusie. W Noc Paschalną odnowimy przyrzeczenia naszego Chrztu, aby odrodzić się jako nowi mężczyźni i nowe kobiety, dzięki działaniu Ducha Świętego. Jednak sama wielkopostna wędrówka, podobnie jak cała chrześcijańska droga, jest już w całości oświetlona światłem Zmartwychwstania, które ożywia uczucia, postawy i wybory tych, którzy chcą naśladować Chrystusa.
Post, modlitwa i jałmużna, przedstawione przez Jezusa w Jego kazaniu (por. Mt 6, 1-18), są warunkami i znakami naszego nawrócenia. Droga ubóstwa i wyrzeczenia (post), spojrzenie i gesty miłości wobec zranionego człowieka (jałmużna) oraz synowski dialog z Ojcem (modlitwa) pozwalają nam wcielić w życie szczerą wiarę, żywą nadzieję i czynną miłość.
1. Wiara wzywa nas do przyjęcia Prawdy i do stania się jej świadkami przed Bogiem i przed wszystkimi naszymi braćmi i siostrami.
W tym czasie Wielkiego Postu przyjęcie i przeżywanie Prawdy objawionej w Chrystusie oznacza przede wszystkim zgodę na dotknięcie słowem Bożym, które Kościół przekazuje nam z pokolenia na pokolenie. Prawda ta nie jest konstrukcją intelektualną, zarezerwowaną dla nielicznej grupy wybranych, wyższych lub wyróżniających się umysłów, ale jest przesłaniem, które otrzymujemy i możemy zrozumieć dzięki mądrości serca otwartego na wielkość Boga, który nas kocha, zanim sami staniemy się tego świadomi. Tą Prawdą jest sam Chrystus, który przyjmując całkowicie nasze człowieczeństwo uczynił siebie Drogą – wymagającą, ale otwartą dla wszystkich – prowadzącą do pełni życia.
Post przeżywany jako doświadczenie wyrzeczenia prowadzi tych, którzy go praktykują w prostocie serca, do ponownego odkrycia daru Bożego i do zrozumienia prawdy o nas, jako stworzonych na Jego obraz i podobieństwo, i znajdujących w Nim spełnienie. Zgadzając się na ubóstwo i doświadczając go, ten kto pości, czyni siebie ubogim z ubogimi i „gromadzi” skarb otrzymanej i dzielonej z innymi miłości. Tak rozumiany i praktykowany post pomaga kochać Boga i bliźniego, ponieważ – jak uczy św. Tomasz z Akwinu – miłość jest poruszeniem, które skupia uwagę na drugim, uważając go „za jedno z samym sobą” (por. Enc. Fratelli tutti, 93).
Wielki Post to czas wiary, to znaczy: przyjęcia Boga w naszym życiu i umożliwienia Mu „zamieszkiwania” z nami (por. J 14, 23). Post oznacza uwolnienie naszej egzystencji od wszystkiego, co ją przytłacza, także od przesytu informacji – prawdziwych czy fałszywych – i od dóbr konsumpcyjnych, aby otworzyć drzwi naszego serca dla Tego, który przychodzi do nas ogołocony ze wszystkiego, ale „pełen łaski i prawdy” (J 1, 14): Syna Bożego, Zbawiciela.
2 lutego w święto Ofiarowania Pańskiego przypadał XXV dzień Życia Konsekrowanego w Kościele. Mając na uwadze sytuację związaną z pandemią w porozumieniu z Konferencjami Wyższych Przełożonych Zakonów męskich i żeńskich zaproponowano przeżywanie go we wspólnotach zakonnych i parafiach.
W tym dniu podczas Eucharystii siostry posługujące w naszej parafii: s. Elżbieta, s. Lucyna, s. Zofia i s. Jadwiga – należące do zgromadzenia Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej – odnowiły śluby i zobowiązania rad ewangelicznych: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa.
Podczas Eucharystii parafianie otoczyli Siostry modlitwą oraz w życzeniach i drobnych upominkach wyrazili swoją wdzięczność.
Kościół łączy Święto Ofiarowania Pańskiego z Dniem Życia Konsekrowanego i zaznacza, że konsekracja zakonna, to bardziej radykalna realizacja zobowiązań płynących z chrztu świętego. Radykalizm życia konsekrowanego polega na tym, że cały człowiek oddaje się do dyspozycji Temu, który ukochał go aż do końca.
Dziś my - parafianie - świadomi szczególnej miłości Oblubienic do Oblubieńca, prosimy nasze Siostry o otoczenie nas opieką modlitewną i zapewniamy o naszej wdzięczności Bogu za waszą posługę.
21 stycznia 2021 roku mieszkanka naszej parafii – Pani Kazimiera Trzeciak – obchodziła 100. rocznicę urodzin. 24 stycznia odprawiona została Msza święta, którą sprawował ks. Kan. Augustyn Rymarczyk. W uroczystościach kościelnych, w których wzięła udział Jubilatka, uczestniczyli: rodzina, sąsiedzi oraz przedstawiciele władz samorządowych – Wójt Gminy Garbatka – Letnisko Pani Teresa Fryszkiewicz oraz Przewodniczący Rady Gminy Pan Włodzimierz Mazur.
To, co szczególnie przyciągało wzrok to twarz Pani Kazimiery – pełna pokoju i pogody ducha. Twarz, która w sposób szczególny odzwierciedla ufność Jubilatki w Bożą opiekę. Ks. Proboszcz wspomniał o trudach życia – czasach II wojny światowej, okresie powojennym. „Miarą naszych lat jest lat siedemdziesiąt lub, gdy jesteśmy mocni, osiemdziesiąt; (Ps 90,10) jakich więc mocy użył Pan Bóg, że Pani Kazimiera dożyła 100 lat ?”. Pani Kazimiera całe życie czerpała siłę z Eucharystii, a osiągnąwszy już 100 lat martwiła się, czy będzie mogła przeżyć swoje święto w parafialnym kościele. Czcigodna Jubilatka dała piękne świadectwo wiary, której nie złamały trudy wojny, czasów powojennych, a nawet obecnie trwająca pandemia. Ks. proboszcz podkreślał Jej obecność i uczestnictwo w Mszach świętych, zaangażowanie w życie kościoła i udzielanie się w chórze kościelnym.
Tuż po Mszy świętej przyszedł czas na życzenia. Wójt Gminy Garbatka-Letnisko – Pani Teresa Fryszkiewicz wręczyła Jubilatce piękny bukiet kwiatów oraz prezent. Pani Kazimierze życzono 200 lat życia w zdrowiu i pomyślności. Życzenia złożyli również – w imieniu swoim i Rady Gminy – Pan Włodzimierz Mazur oraz ks. Kan. Augustyn Rymarczyk.
Trudne czasy pandemii obfitują w moc Bożego błogosławieństwa. Przejawia się ono między innymi w wyjątkowej formie wizyty duszpasterskiej. Podzieleni na rejony mieszkańcy Garbatki mogli zgromadzić się na wspólnej modlitwie w parafialnym kościele. W sprawowanej w intencji mieszkańców konkretnych ulic Eucharystii, mogli oddać swoje troski i dziękować Bogu za wszelkie łaski. Zaangażowanie w przygotowanie Liturgii było szczególnym wyrazem więzi z Kościołem.
Adoracja Najświętszego Sakramentu była momentem dziękczynno – błagalnej modlitwy, a w chwili ciszy każdy z obecnych parafian mógł w sposób bardzo osobisty oddać Bogu swoją rodzinę i siebie samego.
Ks. Proboszcz przedstawił zgromadzonym wiernym troski i radości związane z funkcjonowaniem parafii. Ostatnią częścią spotkania było indywidualne kapłańskie błogosławieństwo, a każda rodzina otrzymała specjalne Błogosławieństwo Domu oraz wodę święconą, która posłuży do pokropienia domu.
Msza św. wieczorna godz. 17.00
Molendy |
18.01.2021 |
Garbatka Długa, Herberta, Wodna, Piłsudskiego, Cisowa, Modrzewiowa |
20.01.2021 |
Ponikwa z ul. Pionkowską, Północną, Graniczna |
21.01.2021 |
Ul. Zwoleńska , Kozienicka, Wąska, Młynarska, Polna |
22.01.2021 |
Ul. Kolejowa, Partyzantów, Jaworskiego, Fabryczna od przejazdu, Zdrowotna, Krótka, Leśna, Chłodna, Dąbrowskiego i Dębowa |
23.01.2021 |
Ul. Spacerowa, Bielawskiego, Nałkowskiej, Słowackiego, Sztobryn, Krasickiego, Grabowa, Plażowa |
25.01.2021 Poniedziałek |
|
26.01.2021 |
Ul. Mickiewicza, Niecała, Miła, Wspólna, Poprzeczna, Żywiczna, Zielona, |
27.01.2021 |
Ul. Kochanowskiego od ul. Kozienickiej do kościoła i do ul. Herberta wraz z Czarnoleską, Podlas, Korczaka, Spółdzielczą, wraz z blokami 4 i 4a |
28.01.2021 |
Ul. Kochanowskiego od kościoła do ul. Słonecznej wraz z ul. Fabryczną do Przejazdu, Żwirki i Wigury, |
29.01. 2021 |
Ul. Kochanowskiego od Bąkowca do ul. Słonecznej i Molendy Graba |
30.01.2021 |